Zgadzam się! Ten film jest bardzo dobrze zrobiony. Osoba, z którą ostatnio go oglądałem wyraziła rozczarowanie, że tak krótko trwał i nie zauważyła, że minęły dwie godziny. Dobra robota, świetny montaż, zdjęcia i reżyseria!

Nie wiem, gdzie w tym filmie jest to wasze trzymające napięcie. Mnie bardzo wymęczył, z trudem dobrnąłem do końca. Widać, że bardzo się zestarzał, przez co jest dzisiaj dość trudny w odbiorze - przez rzucanie coraz to nowymi nazwiskami wszystko się bardzo zlewa i trzeba mieć naprawdę dużą uwagę żeby wiedzieć kto kogo i co. Film mógł być interesujący dla ówczesnych widzów, którzy dobrze orientowali się w świeżej jeszcze sprawie Watergate i nazwiska zamieszanych w aferę nie były im obce, dzisiaj po 40 latach od premiery jest już trudniej. Akcja nader wolna, słabe zakończenie, aktorstwo poprawne - Hofmann i Redford wycisnęli ile się tylko dało.

piszesz powaznie?