Tylko wybitni aktorzy potrafią stworzyć role, które będzie się pamiętało, nawet jeśli zagrali w filmie rozrywkowym. "Hero" (nie wiem, po co dodano przymiotnik w polskim tłumaczeniu) do takiego rodzaju produkcji się zalicza, ale jest to całkiem treściwa rozrywka z niegłupim przesłaniem.
Każdy może zostać bohaterem - chyba będę wyczekiwał jakiejś katastrofy, żeby móc zostać medialną osobistością jak Garcia w tym filmie;)