Dotyk

jw

Czułem się, jakbym oglądał jakiś badziewny, polski film z lat 80. Fabuła, dialogi takie
niebergmanowskie - po prostu słabe.
W większości filmów Bergmana czuje się ten niepowtarzalny styl, zdajemy sobie sprawę, że
reżyser chce przekazać nam coś wartościowego, a tutaj?! Niby są jakieś emocje, uczucia,
jednak,...

Czy osoba, która stworzyła opis filmu miała przyjemność go zobaczyć? Z pewnością nie...
W filmie David zwierze się Karin, iż tuż przed wojną, jako mały chłopiec, wyjechał z matką i siostrą
do Stanów, a reszta jego rodziny zmarła tragicznie w obozach zagłady... Tymczasem autor/ka opisu
pisze"mężczyzna jest...

... ze kosciół gdzie para sie spotykała i gdzie znajdowała się figurka madonny to ten sam kosciół z "Gości wieczerzy pańskiej"?

Mnie się podobało. Choc chyba jezyk powodował momentami uczucie niewiarygodnosci aktorskiej.

Bibi urocza.

Nie bez powodu "Dotyk" został uznany za koprodukcyjną porażkę Bergmana. Relacje kochanków momentami są niezrozumiałe. "NieBergmanowska" muzyka oraz zakończenie też rozczarowuje. Na szczęście rok później mistrz rehabilituje się, tworząc jeden z najlepszych obrazów - "Szepty i krzyki".